środa, 20 czerwca 2012

Wypadanie włosów może towarzyszyć wszystkim rodzajom chronicznych schorzeń, z powodu na stan ogólnego niedożywienia, ale w większości tych przypadków inne objawy są o wiele groźniejsze niż utrata włosów, może poza anemią gdzie wypadanie włosów jest najistotniejszym symptomem. Ten typ anemii powodowany jest brakiem żelaza we krwi, ale w niektórych ostrych przypadkach, charakteryzujących się intensywnym łysieniem, zawartość hemoglobiny lub żelaza może być tylko o 25% niższa od normy. Ten poziom anemii nie koniecznie musi łączyć się z objawami klinicznymi takimi jak bladość, osłabienie i trudności z oddychaniem. Przyczyny anemii powinny być poszukiwane. Może ona być spowodowana niewystarczającą ilością żelaza w diecie, lub zatruciem krwi powodowanym ukrytą infekcją zęba lub migdałków. Zostało ostatnio zaobserwowane, iż podczas standardowych badań na obecność żelaza we krwi, przeprowadzanych w nowoczesnych laboratoriach, w wyraźnej liczbie wyników badań anemii, charakteryzujących się deficytem żelaza we krwi, morfologia oraz zawartość hemoglobiny nie przekraczały normy, co mogło powodować niezdiagnozowanie anemii. 

Do poprawnego zdiagnozowania tej ukrytej anemii, mogą być potrzebne bardziej złożone badania. Większość przypadków łysienia spowodowanego anemią występuje u młodszej grupie od 25 lat, lecz może również wystąpić w późniejszym wieku. W tych przypadkach włosy wypadają z całej powierzchni skóry głowy, lecz na szczęście nie występuje bliznowacenie, a proces jest łatwo odwracalny dzięki podawaniu tabletek z żelazem. Anemia może powodować około jednej piątej wszystkich przypadków przedwczesnej utraty włosów u kobiet. W ciągu ostatnich piętnastu lat zauważono stały wzrost przypadków łysienia o różnym stopniu u kobiet poniżej czterdziestu lat, nieprzejawiających anemii ani żadnych chorób ogólnoustrojowych. Ponieważ zdrowie dzieci nigdy nie było lepsze niż dziś, musimy poszukać innych przyczyn, które pojawiły się w ciągu ostatnich lat i które mogą przyczyniać się do tego niepokojącego łysienia występującego u młodych kobiet. W ciągu ostatnich lat dobrobytu, dziewczęta o wyższych niż niegdyś możliwościach finansowych, wydawały więcej pieniędzy na siebie – nie tylko na ubrania, czy buty, ale także na fryzury. Czy może być to powodem wzrostu przypadków łysienia wśród nich? Istnieje przekonujący dowód, iż jest tak w rzeczywistości. 

Po pierwsze ostatnimi czasy, dermatolodzy rozpoznali nowy typ łysienia powodowanego stałym naprężeniem trzonów włosa. Pierwsze przypadki rozpoznano u dziewczynek, które były czesane w tak zwany koński ogon, a ich starsze siostry pragnące nabrać wyglądu słodkiego niewiniątka podążały za tym wzorcem. Uczesanie to polegała na energicznym odczesaniu włosów do tyłu i spięciu ich z tyłu głowy przy pomocy wstążki lub spinki, tak że podczas dnia są pod nieustannym napięciem. Największe naprężenie włosów występuje w okolicach skroni i czoła gdzie może następować stopniowe wypadanie włosów. W przypadku młodej skóry głowy, większość włosów znajduje się właśnie w aktywnej fazie wzrostu, tak, więc nie działa na nie żaden bodziec stymulujący do wzrostu. Co więcej w tym przypadku łysienia nie mamy do czynienia z energicznym wyrwaniem włosa z mieszka, lecz wydłużonym procesem ciągnięcia włosa za trzon. Naprężenie to spowoduje nieunikniony, niewielki stan zapalny wokół trzonu, który, mimo iż niewidoczny na powierzchni skóry, może wpłynąć na apozycję cebulki włosa do brodawki powodując zakłócenie procesu podziału komórek w cebulce włosa, które musi trwać, jeśli nastąpić ma uformowanie mocnego włosa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz